Ludzka mądrość i sztuczna inteligencja

Tą rozmową regeneracyjną otwieram nowy cykl „Z technologią w tle” nawiązujący do zbliżającego się Open Forum, które już 21 marca w Warszawie. Będziemy rozmawiać o tym, co nas otacza, o technologii, ale przede wszystkim o tym, jak w obecnym świecie być człowiekiem.

Moim pierwszym rozmówcą jest Wiesław Bartkowski człowiek z olbrzymim technologicznym dorobkiem, który nie lubi szufladek i etykietek. Woli być gdzieś pomiędzy. Uważa, że choć czasem jest tam „niewygodnie”, ktoś nas może „przycisnąć”, to właśnie tam dzieje się to, co najciekawsze.

Kim jest i czym się zajmuje Wiesław Bartkowski?

Zapytałam Wiesława o to, kim jest i czym się zajmuje? W odpowiedzi usłyszałam, że zawsze, gdy już wiedział, czym się zajmuje, przestawał się tym zajmować. Gdy coś otrzymywało etykietkę, przestawało być dla niego ciekawe. Nie należy do osób, które poddają się i pozwalają zaszufladkować. Przez „chwilę” był nauczycielem w liceum, potem uczył na uniwersytecie, ale tam też były etykietki.

Ukształtowała go podróż przez Bieszczady, którą odbył z kolegą pod koniec szkoły podstawowej. W drodze, spotkali człowieka, który szedł z nimi i miał w życiu jedną zasadę, którą im polecił: „Jak wszyscy idą w jakimś kierunku, to idź dokładnie w przeciwnym”. To sprawiło, że Wiesław przyjął postawę otwartą na to, co przynosi los. W jego życiu ciągle dzieją się rzeczy fascynujące, pozwalające mu się rozwijać.

Dziś łączy pracę z hobby, informatykę ze sztuką. Uważa, że już samo to, w jaki sposób coś robimy, może być rodzajem sztuki, wystarczy myśleć o tym nie w kategoriach. Komputer postrzega jako wzmacniacz swoich możliwości umysłowych. Przy okazji prowadzonych symulacji w ramach swoich badań, zrobił dużo wizualizacji, które pokazano potem na wystawie.

Czym jest technologia?

Technologia jest dla Wiesława narzędziem i materiałem. Przełożył podejście lepienia z gliny na kodowanie. Dał sobie przyzwolenie na to, że czasami może nie wiedzieć, co wyjdzie. Na co dzień poznajemy świat w ruchu, doświadczając go fizycznie, eksperymentując. Będąc w świecie, realnie na niego wpływamy. Materia kodu, którą zajmuje się Wiesław, to taki materiał, który pozwala coś robić nie tylko na czuja.

Co powstaje, gdy traktujemy kod jako materiał?

Traktując kod jako materiał poprzez połączenia, tworzymy rzeczy, których jeszcze nie było. Gdy widzimy coś po raz pierwszy w życiu, to nas zachwyca. Jest to jakiś rodzaj magii. Wyobraź sobie, że powierzchnia stołu zmienia się na Twoich oczach dzięki temu, że informacja zapisana w bitach wpływa na kształtowanie się materii. W tym sensie jest to unikalne.

Kod jako idea i materia, coś fizycznego, są tak splątane, że nie da się ich rozdzielić. Kod jest zanurzony w obiekcie i wpływa na jego działanie, a to, co zrobimy z obiektem, wpływa na kod. Materia kodu ma otwierający charakter, gdy ludzie odważą się porzeźbić w tym kodzie, to mają poczucie sprawstwa. Czują, że świat technologii nie jest dla nich nieosiągalny. Humanista też jest w pewnym sensie inżynierem, tylko posługuje się innymi narzędziami.

Technologia – co przed nami?

Pomyślałam, że może interdyscyplinarność, ale dla Wiesława to kolejne słowo szufladka. Często, gdy chcemy rozwiązać problem, tworzymy zespół interdyscyplinarny. Dla mojego rozmówcy nie jest to klucz. Często w takich zespołach spotykają się ludzie z różnych obozów i sposobów myślenia, zamknięci na innych. Lepsze jest kierowanie się pasją, która napędza do rozwiązania jakiegoś problemu, odkrycia czegoś. Wspólna pasja osób z różnych dziedzin pozwala znaleźć wspólny język. To jest sposób na zrobienie czegoś dobrego, wtedy jest więcej horyzontów. Potrzeba otwartości na różne punkty widzenia.

Jakiego świata chce człowiek technologii?

Wiesław, mimo iż na co dzień pracuje w świecie technologii, chce świata ludzkiego. Jak mówi, lubi się smucić. Uważa, że w trybie zabawowym ciężko jest o namysł i refleksję nad światem. Jeśli dzięki technologii stworzymy atrakcyjny świat nieustannej zabawy, to będzie rzadko nam się włączał system namysłu, a szczęście będzie powierzchowne. Będziemy nieszczęśliwi, śmiejąc się i samotni w tłumie.

Myśląc o sztucznej inteligencji, chyba najbardziej obawia się tego, że przestaniemy myśleć. Myślenie to wysiłek. Bez wysiłku nie mamy szansy na namysł. Bez smucenia nie ma szansy, by uruchomić refleksyjność. Taki smutek refleksyjny, a nie destrukcyjny jest potrzebny.

Warto pamiętać o tym, by nie mylić inteligencji z mądrością. W tym sensie sztuczna inteligencja nigdy nie dorówna ludzkiej. Człowiek ma nie tylko inteligencję, ale również mądrość, która jest czymś, co jest unikalnie ludzkie. Żeby dobrze przeżyć swoje życie, trzeba być mądrym człowiekiem, a to nie ma nic wspólnego z inteligencją. Wielkim nieporozumieniem jest tworzenie technologii w taki sposób, żeby zastępowała ludzką mądrość. Sztuczna inteligencja nie jest mądra, ona jest inteligentna. Może poprawić komfort naszego życia, ale nie sprawi, że będzie ono spełnione i szczęśliwe. Zostawmy twórczość człowiekowi, żeby sobie tego nie odebrać.

Nowe technologie otworzył nas na świat, dały nowe możliwości. Pamiętajmy jednak o tym, by żyć realnie w rzeczywistości, która nas otacza.

Wiesław Bartkowski jest w radzie programowej Open Forum, więc będzie okazja, by spotkać się z nim na żywo podczas wydarzenia. Tematem przewodnim tej edycji jest „Przyszłość technologii. Potęga świadomości”. Liczę na spotkanie również z Tobą.

Tematyka tego odcinka

Z Wiesławem Bartkowskim porozmawiałam o:

  •         jego spojrzeniu na technologię,
  •         materii kodu,
  •         tym, co przyniesie przyszłość,
  •         tym, jakiego świata pragnie, jako osoba zajmująca się technologią,

 

Wiesław Bartkowski – badacz systemów złożonych i projektant interakcji UW. Autor pojęcia i manifestu „Materia kodu”, w którym antydyscyplinarnie przełamuje granice pomiędzy sztuką, dizajnem, nauką i techniką. Twórca pionierskich na polskim rynku programów kształcenia łączących informatykę z naukami humanistycznymi i twórczym wykorzystaniem technologii. 

 

Naukowo zajmuje się systemami złożonymi. Prowadzi badania na Uniwersytecie Warszawskim w Instytucie Studiów Społecznych w projektach Humane-AI-Network, GuestXR oraz w Centrum Badania Ryzyka Systemowego. Stworzył narzędzia wykorzystywane w ONZ i West Point. Współpracował z Florida Atlantic University, Columbia University w Nowym Jorku, Institute for Scientific Interchange Foundation w Turynie oraz Instytutem Podstaw Informatyki PAN. 

Twórca pionierskich na polskim rynku programów kształcenia łączących informatykę z naukami humanistycznymi i twórczym wykorzystaniem technologii. Pasjonat dzielenia się umiejętnością programowania. Uczy artystów i projektantów wykorzystywania tworzywa, jakim jest połączenie kodu z elektroniką i cyfrową fabrykacją.

 Jego wizualizacje naukowe i instalacje interaktywne prezentowane były m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Centrum Sztuki Współczesnej, Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, Galerii BOZAR, Gallery Spaces na Ars Electronica Festival, Galerii Arsenał, Artothek Monachium i Teatrze Nowym.

Laureat DESIGN ALIVE AWARDS 2018 w kategorii Animator m.in. za poszerzanie horyzontu styku interaktywnej techniki z naukami humanistycznymi, designem i sztuką. Finalista konkursu na wystawę w pawilonie polskim podczas 60. La Biennale di Venezia, najbardziej prestiżowego wydarzenia w świecie sztuki. Współkurator wystawy głównej i współautor koncepcji polskiego pawilonu na Wystawę Światową Expo 2025 Osaka, Kansai, największego i najważniejszego wydarzenie gospodarczo-kulturalne na świecie.

 

ABy lepiej wyobrazić sobie to o czym mówi Wiesław w naszej rozmowie odsyłam Cię do jego wystąpienia na  TEDx